Archiwum październik 2003


paź 26 2003 znowu to samo
Komentarze: 2

Sprawa Sylwestra w miare się wyjaśniła, będziemy razem, a ja i tak będe w kuchni, ale jeśli wcześniej wypiję niż będą jedli, to niestety nie pojedzą.

Teraz moje Słonko - chłopak- wqrzył mnie ponownie. Mielismy sie dzis spotkać, a on sie właśnie zastanawia czy zobaczyć się ze mną lub czy iść na piwo z kumplem. Rzecz jasna do niego nie dociera to co powinnien wybrać i właśnie mi powiedział,że do obu rzeczy musiałby się zmusić.pzresada... no ale nic, przeboleje.... {pewnie znowu się na nioego obraże,ale zdaje mi się,że powinien to sqmać}

 

roztargniona : :
paź 23 2003 jedna noc a tyle problemów
Komentarze: 1

Jeden, jedyny slylwester, a tyle problemów, niepotrzebnych sporów, żalów... to mnie przerasta.  Teraz w moim otoczeniu jest tak : moje przyjaciółki + ja + Adam [ mój chłopak ] + jego koledzy. No i teraz trzeba wszystkim dogodzić. Niby mój chłopak wynajął sale, ale oni wpadli na pomysł by teraz zbierać po 50 zł, gdzie 20 szłoby na żarcie i napoje, a 30 na rezerwacje. pojebało ich, po chuja im tyle żarcia...? już o 21 będą leżeć martwi pod stołem... Jeszcze Adam powiedział mi,że będe musiała im coś ciepłego przygotować... Sylwester w kuchni? tego już za wiele. Tym bardziej, od wieków spędzam sylwka w towarzystwie moich kumpel, więc miało być fajnie, ale one by nie szły bo kasy nie mają {i się nie dziwie} więc jestem w kropce... wszyscy na wszystkich się wqrzają, ja już nie chce isć na żadnego sylwestra a już na pewno nie z moim chłopakiem. Jeżeli zaproponowałby mi sylwka SAM NA SAM byłoby fajnie, a tak........

 

 

roztargniona : :
paź 21 2003 jestem...
Komentarze: 3

Jestem, na jak długo tu będe to nie wiem...Zalożylam tego bloga, ponieważ chciałam sie gdzieś szczerze wyżalić, chciałam pisac o swoich problemach tak otwarcie,jak tylko się da.Dlatego adres tego blogasa będzie obcy wszystkim moim znajomym... PISZE DLA SIEBIE wiec nie zdziwcie się, jak pojawią sie tu niemiłe teksty, przekleństwa, etc.

Jak na razie żegnam... jesli nie pojawie sie tu przez dwa miesiące,to znaczy,że jednak z własnymi problemami chciałam zostać sama .PaP

Ps: mam nadzieje,że zwalcze znikomość polskich znaków N

roztargniona : :